p1070590Pod tym tytułem wspólnie z redakcją gazety niepołomickiej rozpoczynamy cykl artykułów poświęconych produktom pszczelim. Przedstawimy w nich właściwości lecznicze i odżywcze większości darów, którym obdarzają nas pszczoły. Będziemy się starać namawiać do regularnego spożywania miodu, pyłku itp., zgodnie z tytułem:” pokarm i zdrowie”. Będziemy namawiać, aby poprzez regularne spożywanie produktów z ula uodparniać organizm na choroby i infekcje.

    Sięganie po miód czy też inne produkty pszczele tylko w czasie, kiedy jesteśmy chorzy nie zapewni nam właściwej odporności i witalności.

    Z uwagi na panującą grypę, w tym artykule skupimy się nad sposobami zapobiegania i leczenia grypy i chorób z zaziębienia. Miód pszczeli działa antybiotycznie, przeciwzapalnie, wykrztuśnie, napotnie i przeciw gorączkowo. Antybiotyczne właściwości miodu znane są od wieków. W miodzie istnieją związki chemiczne, które hamują rozwój organizmów chorobotwórczych. Wszystkich tych związków nie ustalono do dziś. Jedne substancje występują w większych ilościach, drugie tylko w śladowych. W związku z tym same w pojedynkę mają zbyt małe stężenie by poradzić sobie z drobnoustrojami chorobotwórczymi, ale zebrane wspólnie w miodzie, dzięki tzw. synergizmowi skutecznie zwalczają wiele chorób lub zapobiegają ich powstawaniu. Wszystkie wspomniane wyżej związki aktywne, które występują w miodzie tak jak każdy antybiotyk są wrażliwe na wysoka temperaturę (powyżej 42°C) i światło. Podgrzanie miodu do temperatury przekraczającej 40 C rozpoczyna proces niszczenia jego aktywności przeciwbakteryjnej. Dlatego aby rozpuścić skrystalizowany miód (należy tu zaznaczyć, że krystalizacja miodu jest jego naturalną właściwością) należy go ogrzać w kąpieli wodnej (naczynie z miodem wkładamy do naczynia z wodą) o temperaturze nieprzekraczającej 40°C. Światło szczególnie słoneczne (z uwagi na promieniowanie UV) również obniża właściwości antybiotyczne miodu. Dlatego miód należy przechowywać z dala od światła.

Najstarszym sposobem serwowania miodu w codziennej diecie, jak i w leczeniu jest podawanie miodu w postaci tzw. syty. Co to takiego syta?

Są to roztwory wodne miodu, które odstawiono na kilka godzin by nabrały funkcji antybiotycznej, rozcieńczenie wodą (nigdy gorącą!!!) przegotowaną i przestudzoną, powoduje, że wydziela się nadtlenek wodoru (H2O2), który to ma silne działanie antybakteryjne. Wodny roztwór miodu ma od kilku do kilkudziesięciu razy większe stężenie nadtlenku wodoru niż miód. Aby poprawić smak, a przy tym dodać witaminy C, możemy wcisnąć soku z cytryny.

Tak przygotowany napój najlepiej wypić na czczo rano, przynajmniej kwadrans prze śniadaniem.

Na zakończenie odpowiemy na pytanie:

Jaki gatunek miodu jest najlepszy na choroby grypopodobne?

Szczególnie korzystnie działa miód: lipowy, malinowy, spadziowy lub wielokwiatowy.

Odtruwające i osłonowe działanie miodu

    Nasz organizm codziennie narażony jest na działanie bardzo wielu szkodliwych związków o działaniu toksycznym. Są to przede wszystkim związki i preparaty konserwujące (czyli większość „E…”), leki , które zażywamy, oraz różnego rodzaju używki (jak alkohol, tytoń, kawa itp.). Nie bez znaczenia jest też wpływ na nasz organizm skażenia środowiska, związanego z przemysłem i motoryzacją. Szczególnie szkodliwe jest skażenie metalami ciężkimi jak: ołów, kadm, rtęć, chrom i inne. Od wielu lat prowadzone są badania zmierzające do określenia wpływu w/w czynników na ludzki organizm oraz sposobów ich neutralizacji. Poszukiwane są preparaty, które działają odtruwająco i osłonowo.

    Owocem tych badań są wyniki prac potwierdzających odtruwające i osłonowe działanie miodu. W badaniach na szczurach ( Tandona i Singha 1994), którym podano ołów a następnie przez siedem tygodni podawano po 200 mg/kg miód. Wykryto, że w porównaniu do grupy kontrolnej (która dostała taką samą dawkę ołowiu, ale nie otrzymywała miodu) stężenie ołowiu było niższe o 54,7% w wątrobie i o 25,3% w nerkach. Autorzy tych badań sądzą, iż ochronne działanie miodu w zatruciu ołowiem wynika z obecności w nim witamin i związków, które tworzą z ołowiem połączenia rozpuszczalne w wodzie i dzięki temu ołów usuwany jest z organizmu. Wyniki tych badań potwierdzono następnie na ludziach.

    Dzieciom z Legnickiego Zagłębia Miedziowego z podwyższonym poziomem ołowiu we krwi podawano miód przez rok. Po tej kuracji stwierdzono spadek stężenia tego pierwiastka we krwi o 34,7% (Strugała i wsp. 1994). Udowodnione jest też odtruwające i osłonowe działanie miodu w chorobie alkoholowej.
U człowieka przemiana alkoholu etylowego w 80% odbywa się w wątrobie, gdzie następuje utlenianie poprzez aldehyd octowy do kwasu octowego, który następnie rozkłada się na ditlenek węgla i wodę.

    p1070590Długotrwałe działanie alkoholu etylowego na organizm bardzo często prowadzi do poważnych uszkodzeń wątroby. Onyesmon (2004 i 2005) w swojej pracy magisterskiej przeprowadził ciekawe doświadczenie , grupie ochotników podawano alkohol etylowy i miód jako osłonę. Ochotnicy pijący alkohol i miód stanowili grupę badaną, pijący sam alkohol grupę kontrolną. Następnie badano poziom alkoholu we krwi w obu grupach. Usuwanie alkoholu etylowego z krwi w grupie badanej było o 75,8% wyższe niż w grupie kontrolnej. Czas potrzebny do całkowitego usunięcia alkoholu z krwi w grupie badanej był o 47,3% krótszy niż w grupie kontrolnej. Na podstawie tych i wielu innych badań wykazano, iż miód działa odtruwająco i osłonowo.

Systematyczne spożywanie miodu powoduje stan tachifilkacji tj. podwyższonej odporności. Bardzo korzystne, szczególnie w środowisku o dużym skażeniu (np. miasta i zagłębia przemysłowe), jest spożywanie miodu i preparatów miodo-pochodnych.

Aby miód był wartościowym pokarmem i lekiem należy go kupować z pewnego źródła, najlepiej u pszczelarza, którego znamy lub został nam polecony.

Z pszczelarskim pozdrowieniem: Jerzy Mirocha

Tekst - Jerzy Mirocha

Foto. Małgorzata Mirocha